piątek, 13 maja 2016

13.05.2016 - wycieraczka

Hej kochane :-) no to mamy piatek trzynastego :-( pechowy jak dla mnie. Moj Skubek został sam w domu dosłownie na 10 minut, wyskoczyłam tylko do sklepu, a przed tym zostawiłam na widoku wycieraczke. Juz gotowa tylko miałam przyszyć ja do filcu. No i jak przychodze moj kochany piesek sie nia zajoł na pół przegryzł i troche poproł. Dobrze ze kilka razy zyłka obszyłam :) A teraz inna wycieraczka. :-)

2 komentarze:

BEATA-BECIA pisze...

Psu należy natrzeć uszu !! Szkoda tak ładnej wycieraczki :)

Marta Salvador McLuck pisze...

Ale cale szczescie ze tylko troche popsul i udalo sie ja uratowac :-)