wtorek, 26 grudnia 2017

26 grudnia

Część kochane. Jakiś czas znów mnie tu nie było:(  dużo pracy, a mało czasu na koraliki. Ale mam zamiar to zmienić. Zaczęłam pracę na święta, wszystkie doszły i moje dziewczyny są zadowolone. Jedna tylko pani mnie wkurzyła bo chciała na szybko gwiazdki. Zgodziłam się. Zrobiłam. W poniedziałek miałam wysłać i pisze do niej. A ona że nie bo już jej się nie podobaja
 Najfajniejsze jak bym wysłała i nie zapytała o nic. I zostałam z 10 gwiazdkami. Cóż nie zmarnował się czas, bo z tego był prezent dla mamy:) mamie zawsze moje pracę się podobają nawet jak by mi nie wyszła.:) a teraz z innej beczki. Zaczęłam robić prezent dla jednej z was. :( ale nie wyrobiłam się. :(:( miał być na święta ale pokrzyżowały się plany. Mała zapowiedź innej pracy. Obszyłam stare metalowe pudełeczko. Na druty bo tak myślę i mylę na co ono będzie i na druty jedno a drugie mniejsze znaczy niższe na szydełka. :)




 Pomału powstaje łapacz snów z koralików. Zobaczymy jak to wyjdzie :)
 A to niżej zdjęcie to taki prezent dostałam bo zapisałam sie na wymianie mikołajkowe. :)
 A to mój prezent dla jednej z was. +naszyjniki i bransoletki:) nie zrobiłam tego zdjęcia.

 Oto zdjęcia gwiazdek i dwie udało mi się tylko zdjąć z choinki.


poniedziałek, 13 listopada 2017

13 listopad

Witam. Długo mnie tu nie było :( niestety. Cały czas idę do przodu i coraz mniej na koraliki:( ale udało mi się skończyć kopertówkę. Co o niej sądzicie??





poniedziałek, 25 września 2017

25.09.2017

Hej Kochane troszkę czasu mnie tu nie było ah :( no ale pomału bardzo pomału wracam.
Coś nowego, co zaczęłam już jakiś czas temu. Kopertówka. Z koralików:) Co myślicie będzie dobra :) i przy okazji będzie się podobać?? Mi już się podoba:P i moja nowa obudowa w końcu skończona. Nie miałam czasu na koraliki. Teraz to non stop praca, praca, praca i jeszcze raz praca. Musze po oglądać wasze prace. Jutro w końcu wolne wiec odpocznę i popatrzem :) co u was słychać. nie mam z nikim kontaktu tutaj. Jak coś szybciej odpisze na facebooku :) https://www.facebook.com/Salvador-McLuck-1690492361225981/ tu jak coś więcej prac:*




czwartek, 27 lipca 2017

27.07.2017

Czesc kochane. :'( nie bylo mnie tu troszke. Jak sie stesknilam za pracami waszymi. Nie mam czasu prawie na koraliki.;/ teraz to praca i praca. Zycie prywatne sie obrucilo o 180stopni. Cos trzeba zmienic. No przez ta przerwe tylkko 4 serduszka i dla siebie obudowe. A co tam u was slychac. ? Pozdrawiam buziaki i mam nadzieje ze uda mi sie ibejrzec wszystkie prace. ;)




poniedziałek, 29 maja 2017

29.05.2017

Hej kochane ;) znow mala przerwe mialam. ;/ niestety tak juz bywa. Pomalutku wszystko sie normuje. Praca, zycie i nawet znajdzie sie czas na koraliki. ;) musze poodwiedzac was w koncu. Mala zapowiedziec pracy ;) mam do zrobienia 10 kwiatkow. ;) trojkaty juz snia mi sie po nocy. Ah. Chyba i dobrze. Wiecej pomyslow wpadnie do glowy;) pozdrawiam i zapraszam na wczesniejsze posty ;)


czwartek, 11 maja 2017

11.05.2017

Hej kochane :)
 Co u was słychać :) U mnie się pozmieniało. Praca, poźniej zmiana na inna. Nie ma czasu kiedy zabrac sie za koraliki:( I przy okazji coś stworzyć nowego. Praca i z pracy do pracy i zamowienia ogranac trzeba kiedys. Daje rade, ale zobaczymy jak to wyjdzie..:) Jakiś czas temu mineło u mnie już dwa lata jak mam bloga. Jak moje dziecko rośnie :) Coraz starsze i wiecej was mam :) U mnie jeszcze jedno miejsce jest wolne na podaj dalej :) moze ktoś chetny i sie zapisze :) Bo tylko P. Lucynka się zapisała i paczuszka już wysłana i prezenty sie podobają. :) Moze ktoś chetny się znajdzie:) A to moja pierwsza praca ktorą zrobiłam i wrzuciłąm ja na bloga. II przy okazji ta bransoletka cieszy sie popularnoscia najbardziej :) pozdrawiam :) i zapraszam na pozostałe posty :)














A tutaj są prace ktore tez dobrze ,,ida'' :)




 Z poduszek są zadowolone klientki i jak klienci :P :)




poniedziałek, 24 kwietnia 2017

24.04.2017

Hej kochane. Jakis dlugi czas temu P.Lucynka zapisala sie do mnie na zabawe. Wiec przygotowalam prezenty dla niej. Paczuszka do niej dotarła i jest zadowolona z paczuszki. ;) jeszcze w paczce byly male niespodzianki ale to juz nowa wlasciciela moze podzieli sie zdjaciami ;)pozdrawiam
http://ponitcedoklebka.blogspot.com/?m=1 tutaj macie do p.Lucynki link do bloga.



piątek, 21 kwietnia 2017

21.04.2017

Hej kochani  ;) Jak tam u was po świętach? U mnie pracowicie. Nowa praca. Nowe pomysły są, ale czasu nie ma na ich realozacje. Jednak zapisać je trzeba gdzieś. Pomyślimy o tym. Napewno. Musze nadrobić zaległości na innych blogach i popodziwiać wasze prace. Miałam przez te świeta troche czasu wiec nową obudowe zrobiłam na swoj telefon. :) jak wam sie podoba? Pozdrawiam i miłego weekendu zycze :*:*

niedziela, 16 kwietnia 2017

16 kwiecień - 40 Rozdział

Dobry wieczór juz jest 40 rozdział;) jak u was świta mijaja? U mnie troche obrzarstwa było i troszke pracy też.;) mam nadzieje że rozdzial sie podoba ;) wesolych swiat i zapraszam do czytania ;)





Nastepnego wieczoru zajełam się czyszczeniu srebra. Był to pełen komplet sztućców. Leżały w ciepłej wodzie z dodatkiem sody. Nagle usłyszałam jakiś dźwięk i rzucilqm szybkie spojrzenie w kierunku okna. Nie dostrzeglam niczego nadzwyczajnego, wiec odłożyłam wypolerowana łyżke i siegnełam po kolejna. I znów! Jeszcze raz dobiegł ten sam dzwiek. Dochodził ze stajni. Wybieglam za drzwi i usłyszałam rozdzierajace rżenie konia. Coś musiało się stać, pomyślałam i ruszyłam biegiem do stajni. Widok, który ujrzałam, zmroził mi krew w żylach. Erling bil klacz z całej siły. Klacz przewracała oczyma z przerażenia, rzucała łbem, ale nie miala żadnych szans na unikniecie bata.
Straciłam panowanie nad soba. Skoczyłam do przodu.
-Zapłacisz mi za to!- krzyczalam uderzając go po plecach.
Podniosł rękę do nowefo ciosu,ale w tej samej chwili Kamil złapał mnie w pasie i odsunol od niego.
- Wystarczy kochanie ja to zalatwie.
Opadlam z sił. Rzuciłam złowrogo na Erlinga. Nigdy nie darzyłam sympatia tego upartego chłopaka.
- Za pół godziny stawisz się w moim gabinecie!- zawołałam
Gdy wychodziłam zatrzymałam sie by złapać oddech. Pomyslalam od razu. Trzeba go wyżucić z tąd.
Usiadłam na stołku przed ukochanym i zamknęłam oczy, ledwo byłam w stanie utrzymać kubek z cherbata w drżących dłoniach.
Klacz ledwie trzymala sie na nogach. Zapamieta to do konca życia i bedzie się bała nawet mnie. Kiedy rozległo się pukanie do drzwi, otrząsnełam się z zamyślenia.
-Wejść! - krzyknęłam-
Czekałam aż wejdzie do środka i zaczęłam rozmowe.
- Zawiodłam się na tobie. Bardzo źle potraktowałeś klacz.
- Ona usiłowała mnie ugryść- bronił się Erling.
- Być może. -przyznałam racje-ale mogłeś ją odepchnąć lub klepnąć ostrzegawczo.- zaczerpnełam powietrze.
-Spuść z tonu-synkął
-Nic z tego!- prychnęłam- Dobrze, wiec zwalniam cię. Zabierz swoje rzeczy i wynocha. Tu masz pieniądze za swoja prace. To wszystko możesz z tąd iść. I przy okazji trzymaj sie z daleka od Ingrid.
- żartujesz sobie?
- Jak bym śmiała.- odparłam
- Pożalujesz tej decyzji. - wyskoczył jak oparzony.

Po rozmowie z Erlingiem poszlam do stajni, zobaczyc jak czuje się klacz. Koń zatrzepotał uszami, wciąż była niespokojna. Nie wiedziałam, co robić. Nie mogłam jej przecież uśpić. Po chwili podeszlam bliżej i pogłaskałam ją po pysku. Klacz wąchała moją dłoń, uspokoiła się troche gdy dałam jej do pyska kawałek chleba. Otworzyłam boks i z bijącym sercem weszłam do środka. Na widok obrażen na skórze miałam ochote się rozpłakać, ale opanowałam się. Najgorsze ze zwierze doznało szoku. Nie miała szans ucieczki. Grzbiet był pokryty zakrzepnietą krwią.
- Nigdy już nie postawi swojej nogi w stajni i ciebie nie skrzywdzi.
Opatrzyłam rady. Klacz była wobec mnie bardzo ufna. Byłam nieszcześliwa z jej ran. 

środa, 5 kwietnia 2017

05.04 2017

Hej kochane ;) prace zrobilam juz jakis czas temu,ale pani sie rozmyslila. Wiec zrobilam cos dla siebie. ;) Przerobilam wycieraczke na kosmetyczne dla siebie. ;) bo stara juz do wyzucenia poszla;) pozdrawiam






czwartek, 23 marca 2017

23.03.2017

Czesc kochane troche mnie tutaj nie bylo. ;( mam nadzieje ze nadrobie. I uda mi sie obejrzec wasze prace. No u mnie zycie sie obrucilo o 360 stopni. ;(  nowa praca. Wiec czasu nie na prace koralikowe. Robilam jedna prace przez prawie 6miesiecy a dopiero udalo mi sie skaczyc. Do kwietnia postaram sie nadrobic zaleglosci. I powysylam wszystkie paczki. Staralam sie ale niestety takie zycie jest ze sie komplikuje.;/ nawet nie udalo mi sie wyslac paczki dla pani Lucynki;/ obiecuje ze bedzie pani pod wrazeniem zawartosci ;) a oto mala praca. Obrusik z koralikow. Brazowe i jasne zloto.;) pozdrawiam

piątek, 3 lutego 2017

03.02.2017

Hej kochane:) Nowe prace już skonczone. ;) dwa bryloczki, bransoletkaa i poduszka ;) Poducha dopiero jutro trafi do właściciela, na urodzinki. ;) Dawidku znajac zycie czytasz to i wszystkiego najlpszego:*